Fot.Divadlo
Rura wodociągowa z XVIII w. ? zabytek na użytek...
Niebanalne w swojej formie, pięknie wykonane i do tego nam służą ? takie są meble Divadlo, grupy gdańskich artystów dizajnerów. Trzeba to zobaczyć !

Potrafią ryzykować i zaskakiwać, działają z pasji oraz potrzeby tworzenia. Wolą mówić o sobie jak o zwykłych ludziach, którzy postanowili czynnie zmieniać rzeczywistość. To co ich otacza nie zawsze trafia w ich gusta; chcą zatem w nieskrępowany, przewrotny sposób szukać ujścia swojej fantazji oraz marzeń. Sztukę chcą sprowadzić na ziemię, aby móc ją spotykać na co dzień. Jak mówią - najważniejszy jest człowiek oraz miejsce, w którym się znalazł.

Zaczynali od tradycyjnej renowacji starych mebli, jednak ambicja przetwarzania tych modeli okazała się silniejsza i mniej więcej od roku tworzą już tzw. dizajnerskie meble; na bazie antyków lub starych elementów drewnianych powstają ciekawe i nieoczywiste projekty łączące starą formę ze współczesnym myśleniem i możliwościami. Chociażby jak w przypadku ostatniej serii ?Stoły na poły?, w których w bezceremonialny sposób łączą stare z nowym. Albo w meblach już naturalnie drewnianych; jak popularna seria stolików powstałych z pali pochodzących z ...rozbiórki remontowanego sopockiego molo, czy ławka zbudowana ...ze starej rury wodociągowej z XVIII w.

Divadlo nie zamyka się w jednej, staromodnej konwencji. Ono chce wciąż poszukiwać nowych sensów i reinterpretować zastaną rzeczywistość. Być może stanie się naszym odbiciem, patrzącym nieco z boku na cały świat dizajnu; im bardziej go poznając tym bardziej mogąc go zaskakiwać.

Ceramika - żuławski dotyk na Starym Mieście.

Ludowe wzory, popularne na Pomorzu siedemnastowieczne holenderskie kafle, czy pozostałości porcelanowych figurek, poprzez zmianę funkcji tworzonych naczyń, nabierają nowego, współczesnego sensu.

Maja Pietrasik związana z Pracownią Ceramiki i Kamienia działającą przy Muzeum Żuławskim, absolwentka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i uczeń Szkoły Rzemiosł Artystycznych we Wrocławiu.  W swoich pracach stara się oddać własne fascynacje  związane z konserwacją zabytków i etnografią, w tym szerzej nieznaną i odchodzącą materialną kulturą Żuław. Dając upust świeżej i dziecięcej wyobraźni, tworzy drobne przedmioty użytkowe będące impresją na temat przeszłości i przyrody. Czerpiąc z ludowych wzorów, popularnych na Pomorzu siedemnastowiecznych holenderskich kafli, czy pozostałości porcelanowych figurek, poprzez zmianę funkcji tworzonych naczyń, nadaje im nowy współczesny sens. Przedmioty są pieczołowicie lepione ręcznie w zaciszu pracowni i w domu autorki. Obok wykonywania prac o charakterze współczesnym, autorka doskonali się w wykonywaniu replik dawnych przedmiotów ceramicznych. Patrzy na pracę z gliną jako umożliwiający jej powrót do natury, wewnętrznej harmonii i beztroskiego dzieciństwa, kontakt z najbliższym nam żywiołem ? Ziemią.

Dodano przez Urszulę Charmuszko 5.07.2012


Fot. xkosax

Było błądzenie w ciemnościach, było zagubienie w lesie, były także wilki ? czyli realia życia, ale nie zabrakło sił i życzliwości przyjaciół i ... w końcu udało się !

W sobotni wieczór (23 czerwca) odbyło się uroczyste otwarcie nowego biura URKADO. Przy ul. Ogarnej 1/2 w Gdańsku zebrało się niemało osób, aby uczcić urzeczywistnienie się naszego wspólnego marzenia o miejscu, w którym będą rodziły się pomysły i projekty ?skrojone  na miarę ...?, dla każdego, o miejscu, które będzie obszarem współdziałania dla wszystkich, mających wpływ na kreowanie przestrzeni.

Wieczór był również okazją do podziwiania malarstwa Anny Taut. Z wielką satysfakcją i szczerością pragniemy powiedzieć, że czujemy się uprzywilejowane i zaszczycone, mogąc przybliżyć szerszej publiczności prace tej niezwykle utalentowanej, gdańskiej artystki. Wszystkich, którzy nie mieli okazji podziwiać jej prac tego wieczoru, zachęcamy do obejrzenia wystawy, w dniach 23 czerwca ? 23 sierpnia, a następnie zachwycenia się nią. Jest czym!

Dodano przez Urszulę Charmuszko 5.07.2012



 
ZAPYTAJ I WYGRAJ PROJEKT
KONKURS DO 27 CZERWCA 2014
SZCZEGÓŁY